Jetpack Jones i Brock Berrigan-Shades of Mary

Co sprawia, że jest wspaniały hip hop? Czy to słowa, przepływ czy bity? Zdecydowanie są faceci, których słucham tekstu, nawet jeśli nie jestem zaskoczony tym, jak to mówią lub muzyka, nad którą mówią. I są faceci, których teksty zwykle nie mają sensu, ale słucham ze względu na sposób, w jaki wszystko łączy się w produkcji – umieściłem MF DOOM w tej kategorii i uwielbiam tego faceta Masthead tego bloga.

A potem są rzadkie klejnoty, które łączą to wszystko. „Shades of Mary” jest jak dotąd najlepszym tego przykładem w tym roku.

Teksty są wspaniałe – są rymie szybkie, które uderzają tak szybko, że musisz uderzyć w przewijanie i posłuchać ponownie, a jest humor („chcesz się toczyć czy co? Chcę trafić w ten tyłek”) I mądrość („Nie noszę Utwór, ale uderzyłem w swój kawałek/dostałem więcej losowych kropli niż materiały wybuchowe na Bliskim Wschodzie/Shoutout na Bliski Zachód/Pokazują mi miłość, mimo że jestem po lewej stronie ”). Próbki wyboru, podobnie jak znane użycie Rappin 4-Tay „Playaz Club” bije pod „You Got Soul”, sprawiają, że jest to prawdziwe mixtape. W duchu genialnych mixtapetów Clipse, Jetpack Jones wydaje się mówić: „Mogę uderzyć twoich uderzeń lepiej niż kiedykolwiek, nawet jeśli miałeś hit”. Dźwiękowe kolaże Brocka Berrigana, takie jak „Justice for All”, dodają znaczenia, głębokości i nastroju do całego albumu.

Fantastyczny. Sprawdź to.

Jetpack Jones – Shades of Mary (Prod. Brock Berrigan)

Leave a Reply

Your email address will not be published.